Gowin wywołał poważną burzę, gdy będąc gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet, zapowiedział repolonizację mediów. Monika Olejnik, doradca prezydenta Komorowskiego oraz posłowie koalicji i lewicy naskoczyli na posła Gowina.
A przecież gdzieś w świecie tak małym, że tuż obok, dzieją się takie rzeczy, że nawet Olejnik się nie śniły.
Panagiotis Roumeliotis to były minister gospodarki, bankier, polityk i przedstawiciel Grecji w MFW. Przesłuchiwany przez komisję parlamentu greckiego przyznał, że MFW oraz Komisja Europejska prowadziły specjalne szkolenia dla czołowych dziennikarzy greckich, aby informowali opinię publiczną o tym, że dług Grecji jest na poziomie, na którym istnieje rozsądna oraz realna możliwość jego spłaty. W szkoleniach uczestniczyli również profesorowie ekonomii.
Albo
„Z kolei z funduszy rządowego organu Centrum Zapobiegania Chorobom (zakaźnym, społecznym, narkomanii), dziennikarze relacjonujący obrady parlamentu pobierali 450 tysięcy Euro jakichś ekstra wypłat, w ciągu pięciu lat (to dla niewielu, może kilku osób). Nie podaję może wiernie szczegółów, może też coś nieściśle, gdyż jeszcze nie czytałem, dopiero co uslyszałem z sesji parlamentu (w TV),... Co wyjaśnia czemu prywatne kanały "całą duszą" i wszelkimi wpływami są za Brukselą, a przeciw obecnemu rządowi - ten ich nie karmi. Przypomnę, 2 lata temu, z dnia na dzień i metodami zamachów stanu rozwiązano (nielegalnie) telewizje publiczną. W jej miejsce powołano kadłubek, dziennikarze na kilkumiesięcznych kontraktach, kto podskoczy - wypad ! Nowy rząd reaktywował właśnie normalną, publiczną tv... Jak rząd i kanały prywatne, zresztą spoczywające w rekach oligarchów, mają się wzajemnie lubić ? Czyli polskie media będą Państwu dużo i często relacjonować prywatne, greckie kanały TV. Choć nie czyniły tego kilka lat temu, gdy prywatne kanały ujawniały przekręty informacyjne, np. na temat ateńskich demonstracji, rzekomo demonstrantów dewstujących miasto (gdy czynili to obcy prowokatorzy, zaprzyjaźnieni z policją)”. (Bloger DIM)
Może warto byłoby spytać Panią Monikę Olejnik o milczącą aprobatę radia ZET dla przepłaconych i przestarzałych Caracali? A jak nie odpowie? Pozwólmy, aby Monika tęsknie zerkała na Francuzika.
Jednak jakby nie patrzeć, repolonizacja to nie jest dobre załatwienie sprawy. Niech Pani Monika od francuskiego medium bierze ile tam jej on do łapki nawtyka. Inni też niech sobie folgują. Może będą wydawać w Polsce i coś tam z tego skapnie podatnikom znad Wisły. Pan Jarosław Gowin powinien jednak sprawy nie upraszczać i powiedzieć, że nas interesuje możliwość objaśniania sytuacji, zdarzeń i motywacji w kontekstach wyżej zarysowanych i w zasięgu ogólnopolskim. I tyle. A reszta to kwestia gustu i zapobiegliwości.