adrisor adrisor
296
BLOG

Widmo krąży po Europie, widmo kalifatu.

adrisor adrisor Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Czy są tak groźni? W Europie pojawili się w Hiszpanii. Zaczęli od niewielkiej grupy. Zdobyli Gibraltar, a później Andaluzję. Rozwijali się całkiem nieźle, ale obcych traktowali nieswojsko, choć znacznie mniej opresyjnie niż w domenach chrześcijańskich traktowano chłopów lub ludzi innej wiary, co później odpłacono im z nawiązką. Cywilne wojny Umajjadów panujących w Andaluzji spowodowały upadek kalifatu Umajjdów. Kłócili się tak jak dzisiaj raczej o władzę, podobnie jak kłócili się chrześcijańscy władcy. Nic nowego. W tym samym czasie rozwijały się Asturia i Navarra pod panowaniem chrześcijańskim.

Syta Andaluzja leniwie spoglądała na sąsiadów łakomie obserwujących prosperity niewiernych. A gdy wierni ruszyli nie wszyscy muzułmanie uciekli. Pozostało ich trochę. Nazywano ich Mudejarsami, co oznacza mniej więcej „zdominowany”. Zostali mniejszościami rozlanymi po Andaluzji, w której kiedyś stanowili większość. Według praw królewskich mieli być wolni i równi. Ale spotkali się z licznymi ograniczeniami.

W Kastylii w 1348 roku ograniczono im znacznie dostęp do ziemi, działalności zawodowej, a nawet uprawiania lichwy zabroniono. Później musieli nawrócić się na chrześcijaństwo. Nazywano ich Moriscos. Andaluzja pozostawała i jest obecna w literaturze syryjskiej czy marokańskiej i polityce jako utracona zapowiedź czegoś wspaniałego. Moriscos nie chcieli się adaptować. Jednak adaptacja w pańszczyźnianej Europie była rzeczą niezmiernie trudną. A gdy nastały czasy inkwizycji i zabroniono też używania języka arabskiego i Moriscos utracili swoją tożsamość, wtedy zniknęli z historii. Na Zachodzie muzułmanie podbili też Sycylię, gdzie stworzyli odrębne od feudalnego państwo fiskalne, w którym chrześcijanie, żydzi i zoroastrianie posiadali status pomniejszych społeczności i ciężej przez to opodatkowanych. Później wyspę podbili Normanowie z dynastii Hauteville. Muzułmanie w Europie to również Bałkany. Większość ich do dzisiaj mieszka w Albanii, Kosowie. Znaczące zaś grupy w Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Słowacji, Macedonii, Czarnogórze.

Obecnie w Europie muzułmanie stanowią około 5,5% całej populacji. Pomiędzy 2001 i 2010 nastąpił wzrost o 2%. Emigrowali do Europy z trzech powodów: zależności kolonialnych, braku siły roboczej oraz po irańskiej rewolucji z powodu prześladowań tych, którzy współpracując z liberalną ekspansją państw Zachodu i USA obawiali się nowej władzy oskarżającej państwa Zachodu o wyzysk i wspieranie krwawych rodzimych dyktatur.

Nie wracają ze względu na to, że większość krajów ich pochodzenia to dyktatury oraz dlatego, że emigranci wyjeżdżający do krajów Zachodnich traktowani są jako zdradzający wartości Islamu.

Społeczności muzułmańskie w Europie są wycofane ze względu na religijnie i kulturowo motywowany sprzeciw wobec liberalnej homogenizacj pracy, której symbolem są Amazon i Walmart, i w którą są wtłaczani z racji niskiego statusu społecznego. Napięcia społeczne wewnątrz społeczności islamskich powodują też rozbieżne dążenia do realizacji indywidualnych postaw odwołujących się do hedonizmu zwalczanego przez ascetyzm w różnych wersjach: filozoficznej, ekologicznej czy też egalitarnej. Te same przyczyny powodują bunty ludności kolorowej w USA oraz rozterki ludności białej. W większości jednak to bieda (odnoszona do poziomu zasobności średniej klasy społeczeństw Zachodu), brak perspektyw wybicia się oraz agresywna ideologia sukcesu i pogarda dla nieporadność, sprawiają radykalizację postaw tych podzielonych od dawien dawna społeczności opierających swoją identyfikację na religii. Strzelaniny w Europie i USA są równie krwawe jak ataki terrorystyczne, ale wojny Zachodu prowadzone w krajach muzułamńskich są nie mniej krawawe, a motywy nie mniej cyniczne niż terrorystów.

Muzułmanie organizują się wokół świątyni, zbierają fundusze i są mocno podzieleni według krajów pochodzenia oraz odłamów religijnych. Na przykład charydżyci należący do fundamentalistycznego odłamu Islamu organizowali najbardziej krwawe ataki terrorystyczne na muzułmanów. Sunnicie prześladują szyitów, a szyici zwalczają sunnitów. Na to nakłada się działalność różnych bractw i stowarzyszeń promujących i realizujących ideę Panislamizmu w wersji Kalifatu bądź sieci powiązań kulturalnych i religijnych.

W tej ilości i tak podzieleni nie są groźni dla Europy. Przy jej ogromnych doświadczeniach wywiadowczych, policyjnych i operacjach tajnych służb oraz zasobach monitorujących, muzułmanie mogą służyć za porządny straszak. Mają jednak coś, co bardziej niż fundamentalizm religijny niepokoi Zachód – bezprocentową bankowość.

adrisor
O mnie adrisor

Nie ma co zatruwać sobie życia. „Jeśli zginęlibyśmy marnie bez tych długich papierosów w czarnej bibułce, nie ma sensu perswadować sobie, że są to tylko manie i nawyki, których dobrze byłoby się pozbyć”. Genium suum defraudare!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo