FAZ w publikacji dotyczącej wizyty premier Beaty Szydło w Berlinie twierdzi, że po tej wizycie trudno będzie odrzucić stereotypy o Polsce. Z estymą wywody FAZ cytuje GW.
Rozsądni ludzie kierować się stereotypami nie powinni, bez względu na trudności, ale pan Konrad Schuller już na samym początku sugeruje, że się tego zrobić nie da, tak wredna jest ta pisowska rzesza. A GW potakuje z zadumą głową.
Długoletni korespondent FAZ w Warszawie pan Konrad Schuller przyznaje, że:
"Polska Kaczyńskiego różni się zasadniczo od Rosji Putina, ponieważ fundamentem władzy tego drugiego są korupcja, wojna i mord polityczny. Żadna z tych rzeczy nie występuje w Polsce, a pomimo tego istnieją podobieństwa. Należy do nich fala antyzachodnich emocji, które oba kierownictwa rejestrują, dają im pokarm i wzmacniają: Niemcy-Europa - poza kontrolą".
Po jednej stronie tej prawie równości mamy korupcję, mord i wojnę, a po drugiej istnieją podobieństwa zamknięte w zgrabną formułę antyzachodnich emocji. Do tego jeszcze Polska jest Kaczyńskiego, co oczywiście przywodzi na myśl dyktaturę, a nie legalnie wybrane władze. Czy to nie jest czysty stereotyp autora, który chce ze stereotypami walczyć?
Zwolennicy PiS mają w pogardzie lemingów – pisze Schuller - a sami czymś zauroczeni zmierzają ku rafie. Ale Konrad Schuller nie chce pamiętać jak przez osiem lat skrzętnie kryli lub wybielali uległości PO, czego symbolem jest rurociąg Nord Stream 1, o którego zakopanie nie śmiały peowe lemingi poprosić swoich mocodawców. Nie pamięta jak PO w UE ulegle protestowała przeciwko budowie w Polsce via Carpatii na rzecz jej budowy przez Niemcy. Jak PO zachęcała do oszczędności emerytalnych, aby potem je zabrać, co TK z ochotą potwierdzil
A i nie tylko to. Przecież UE była ślepa, gdy łamano konstytucję w sprawie wyboru przez PO-PSL pięciu sędziów TK, ani nie bierze pod uwagę wyznań Leszka Millera, że w sprawie tego wyboru doszło do zmowy, w której za swoje poparcie SLD oraz PSL miały otrzymać dwa stanowiska w TK. Brakuje jakiejkolwiek refleksji UE w sprawie konsultacji przez sędziów TK ustawy o Trybunale, którą Trybunał uznał za niekonstytucyjną w części, w której PO PSL i SLD zmawiali się za radą sędziów, jak wykiwać moherowy PiS!
Czy, jak bezkrytycznie wspierali lemingi, tak zawzięcie będą atakować PiS? Czy ma to jakikolwiek związek ze zwalczaniem stereotypów?
O PO, która doprowadziła do tej sytuacji i lemingach, obrońcy demokracji potrafią tylko powiedzieć, że zbłądzili, a o PiS, że jest co najmniej prawie jak Putin.
Głos FAZ w tej sprawie jest niewiarygodny. Niemcy muszą w sposób bardziej wyważony pisać o rzeczywistości, a nie korzystać z podpowiedzi PO, na tyle chętnie, na ile te podpowiedzi zgadzają się z ich interesami.
O tę rafę prędzej rozbije się Konrad Schuller i PO, jeżeli nie opamiętają się w tej swojej przesadzie dialektycznego ujmowania rzeczy na swoją korzyść.
